.post img {max-width:100% !important}

wtorek, 16 grudnia 2014

Choinka




Choinka ubrana. Nie będzie dziś dużo słów, bo my wciąż chorzy. Wszyscy w domu jak jeden mąż, kichamy, prychamy, kaszlemy i fatalnie się czujemy...

Zdjęcia opowiedzą jak to wyglądało.











4 komentarze:

  1. Intryguje mnie stosunek Ksawerego do choinki. Nie próbuje się nią bawić? Mój synek (1,5 miesiąca młodszy od Ksawerego) uwielbia wszelkie światełka i błyskotki do tego stopnia, że gdybyśmy postawili choinkę w jego zasięgu, to z całą pewnością zaraz zacząłby je ściągać i bawić się nimi ;) P.S. Bardzo przyjemny dla oka blog - mam na myśli nie tylko zdjęcia, ale również treści :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przewiesza ozdoby czasem ale to wszystko :) koniecznie światełka muszą się zawsze palić :) dziękuję za miłe słowa :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.