.post img {max-width:100% !important}

sobota, 22 lutego 2014

Papuga





Szaleństwo. Dwa posty jeden po drugim? Między jednym pudłem a drugim, spacerem, karmieniem, zmywaniem, praniem, sprzątaniem, znalazłam chwilę. Co potrafi prawie 10 miesięczne niemowlę? Wiele. Taka sytuacja z pierwszej ręki. Poszliśmy z Dominikiem zjeść coś do knajpy na dole. Swoją drogą żurek i hamburger z surówką… mmmm…. Pyszota. Nie o tym jednak. Ksawi rzecz jasna z nami. Ludzie wkoło to On szczęśliwy, bo wprost przepada za ludźmi. Istota społeczna jak widać. I Pani kelnerka. Co robi Ksawi? Jakby to był dorosły mężczyzna to bym rzekła WYRYWA. Spojrzenie prosto w oczy, uśmiech amanta, błysk w oku. No która by mu się oparła??? Żadna. Pani kelnerka odwzajemniała uśmiechy, a ten wręcz ją wypatrywał. Nie raz byliśmy z nim knajpie. Kiedyś to był stres dla nas. Czy nie za dużo bodźców? Za dużo ludzi? Za dużo czasu? Teraz? To zupełnie co innego. To rozrywka dla niego. Rośnie i dorośleje. Taki człowiek potrafi wiele innych rzeczy, niż tylko czarować. Potrafi bić brawo, robić papa, naśladuje kaszel jak usłyszy że ktoś kaszle, potrafi kokietować np. gdy na niego nie patrzę czuję jego wzrok, a gdy tylko zerknę na niego ten się uśmiecha.

Podpatrzył wczoraj jak wchodzę na drabinkę i skubany też zaczął wchodzić! Chwila nieuwagi i…. Bacznie obserwuje nas i stara się robić to samo. Taka mała papuga. Szkoda tylko, że nauczył się wyjmować zabawki z pudełka, ale w drugą stronę jeszcze nie umie ich wsadzić z powrotem. Gdy robi mu ktoś buju buju na nodze, to kiedy się go zdejmie na podłogę nadal skacze, bo chce jeszcze! Wie co to piłeczka i potrafi ją wziąć spośród wielu innych zabawek. I turlamy do siebie. No i szał - czyli tany tany. Muzyka i tańcuje kicając kuperkiem. Każdego dnia potrafi coś nowego. Bardzo szybko się uczy, naśladuje i zapamiętuje. Gdyby mi ktoś powiedział kilka miesięcy temu, że on tak szybko będzie się rozwijał to bym nie uwierzyła. Ostatnio zaczął sam chodzić. Po kilka kroczków na dzień. Teraz coraz mocniej przyspiesza, wstaje sam zupełnie od wczoraj! To dzieje się tak szybko… A czego nauczył się dzisiaj? Klikania językiem. Nie wiem jak to załapał, ale powtarza. Fajny już taki człowieczek. I wiem od moich majowych pszczółek, że każde dziecko potrafi coś innego. Co za tym idzie widać, jak bardzo dzieciaki się różnią od siebie.
























8 komentarzy:

  1. Eli, czekam na filmik z tany tany! :) monka

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wszystko będzie już szło z tempie ekspresowym. Niedługo będzie trzeba uważać na słowa bo maluszek będzie powtarzał - wiec pamiętaj -teściowej przy dziecku nie obgadujemy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjj tak szybciutko się dzieje wszystko :) akurat Teściową mam super więc nie muszę uważać, ale cenzura ogólnie musi być ;))))

      Usuń
  3. Doczytałam i podziwiam Eli super, że takie postępy u Ksawcia. Czekam na filmik "tany tany" bo to będzie komiczny widok :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę Go nagrać i wrzucić :) słodki widok :)

      Usuń
  4. U mnie Helenka zaczeła sama siadać, zaraz potem raczkować, na drugi dzień klękać na kolankach bez trzymanki, a teraz sama wstaje... Niesamowite jak te dzieci pędzą... jak za nimi nadążyć??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Rozwój następuje tak szybko... :)

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.