.post img {max-width:100% !important}

piątek, 14 marca 2014

Bańka






Kolejne boskie spotkanie za nami. Tym razem gościliśmy u nas Izę i Brunonka. Jaki jest Bruno widać - rozkoszniak. A ich dwóch w jednym pomieszczeniu to ból brzucha ze śmiechu murowany ;)  jak to jest, że ostatnio na swej drodze spotykam takie cudowne osoby jak Iza? Jak inne mamy i nie tylko mamy? Pozytywne, dobre, mądre. Z którymi można konie kraść a czas leci szybko, zbyt szybko. Po takich spotkaniach czuję niedosyt, chcę jeszcze! Chyba nadszedł dobry czas dla mnie. A ktoś podsyła mi fajnych ludzi i pozwala się cieszyć z chwil pięknych i kolorowych jak bańka mydlana. Nie ulotnych. Nie. Kolorowych. Bo w każdym człowieku, każdej rzeczy, każdej chwili widzę kolory. Jakbym patrzyła przez różowe okulary. Czyż bym była niepoprawną optymistką? Chyba tak. Wiosna kochani zakręciła mi w głowie. Mam nadzieję, że to zaraźliwe. Cudownego weekendu!






























8 komentarzy:

  1. Super, że synuś ma możliwość spotykania się z rówieśnikami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie to cieszy zwłaszcza, że od września żłobek...

      Usuń
  2. Oj, jak ja Wam zazdroszczę tych spotkań... Aż łezka się w oku kręci, Ksawcio ma kolejnego kolegę...

    OdpowiedzUsuń
  3. ślicznie, tyle radości uśmiechu ...
    spotkanie z rówieśnikami to coś wspaniałego :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. Dzieciaki są takie ciekawskie siebie chociaż jeszcze nie potrafią się bawić razem to bacznie się sobie przyglądają :)

      Usuń
  4. Wiosna, wiosna. Już niedługo będą się w piaskownicy spotykać :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.