.post img {max-width:100% !important}

piątek, 10 stycznia 2014

O życiu



Czasu wciąż brak nam. Decyzje, zakupy, wybieranie, przebieranie, negocjacje, szukanie, wkurzanie. Przy urządzaniu mieszkanie jest mnóstwo roboty. A do tego jeszcze szukanie kogoś do wynajmu starego, perspektywa przeprowadzki, sprzątania, pakowania, rozpakowywania. Suuuuper.

Dzisiaj mam humor przedni. Czemu? Bo czuję się spełniona jeszcze bardziej. Zadzwonił szef do mnie i pyta kiedy wracam, bo nowy projekt się szykuje i chce MNIE. I szanuje to, że chcę dopiero od czerwca. Budowanie wydziału, tworzenie od zera z ludźmi. Nowe perspektywy, wyzwania. A co najważniejsze? Że mam gdzie wrócić. Różnie to bywa. Często kobieta jak urodzi dziecko NIE ISTNIEJE. Takie życie. A tu chcą mnie :) bosko! Powiem szczerze, że to ważne dla mnie. I boli mnie z jednej strony, że Ksawi dopiero skończy rok i tyle mnie pewnie ominie... Za coś jednak trzeba żyć. Poza tym, chcę wrócić na nie pełny etat, do tego karmienie i będę wcześniej w domu. Na początku będzie z Babciami i Tatą a potem żłobek. Damy radę.

Dawno też nie słodziłam naszemu Synkowi. Otóż stał się taki, taki.... no nie wiem jak to nazwać. Kumaty, fajny, śmieszny, cwany. Łapie wszystko w mig, niestety też nauczył się wymuszać, ale ja jestem twarda sztuka i nie daję się ;) wspina się po wszystkim, chce wszystko dotknąć, spróbować. Większość rzeczy może, bo przecież tak poznaje świat, ale też trzeba uważać, bo wynajdzie sobie jakiś skarb i nie chce oddać. Umie papa, ma dwa zęby. Uwielbiam kiedy budzę się rano i jest ze mną w łóżku, jak wspina się po mojej twarzy i gryzie w nos, tak jakby chciał mi przekazać "Mamusiu pora wstaćććććć". I często jest to po 7:00 gdzie chciałabym pospać, ale kiedy tylko widzę w ciemności ten jego uśmiech to od razu mi lepiej i mam ja też uśmiech na buzi. Bo Kochany jest jak nie wiem co. Nigdy nie sądziłam, że taka Istotka jest w stanie dać tyle radości. A potrafi, naprawdę. I najchętniej to go biorę na ręcę i całuję, całuję, całuję póki mi się daje.








2 komentarze:

  1. Eli, a coś się wyjaśnilo z tymi dziećmi z poprzedniego wpisu???
    Kajka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjaśnienia na forum ;) narazie sprawa otwarta.

      Usuń

Będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie komentarz.