Mamo. Teraz tak szczególnie, bo dla Ciebie ode mnie. W tym miejscu chciałam Ci powiedzieć, że bardzo Cię kocham. Jesteś najlepszą Mamą na świecie. Gdyby nie Ty na pewno nie byłabym tym kim jestem i tu gdzie jestem. Od zawsze byłaś moją Mamą, ale także przyjaciółką. To Ty wysłuchiwałaś moich zwierzeń, wychowywałaś mnie i kochałaś. Powtarzałaś, że jesteś ze mnie dumna, nawet wtedy kiedy JA myślałam, że zawodzę. Głaskałaś mnie po głowie w chwilach smutku, ale także na codzień, tak po prostu.
Z Tobą wiosennymi popołudniami maszerowałam wałem nad Wisłą z książką od biologii czy historii. Z Tobą wypiłam hektolitry herbaty, kiedy wracając ze szkoły siadałyśmy na naszych fotelach i rozmawiałyśmy o tym co było. To Ty czekałaś na mnie przed szkołą, żeby razem wrócić do domu. Do Ciebie chodziłam często na wagary, siedząc u Ciebie w gabinecie i nudząc się. Dla Ciebie laurki robiłam, które masz po dziś dzień. To Ty robiłaś mi na śniadania twarożek i rozpieszczałaś mnie każdego dnia. Ufałaś mi, a ja zawsze starałam się żeby Cię nie zawieść. Popełniałam i popełniam błędy. Jak każde dziecko i dorosły. Bo już małym dzieckiem nie jestem, ale dla Ciebie pewnie zawsze będę Twoim Pyzaczkiem i Pędraczkiem ;)
Dzięki temu, że byłaś liberalna zakazane owoce nie kusiły mnie tak jak innych. Pozwalałaś mi na popełnianie młodzieńczych błędów, jednak zawsze trzymałaś rękę na pulsie. Wychowałaś mnie i Olę na fajne dziewczyny. Dzięki miłości Waszej jesteśmy pewnymi siebie i szczęśliwymi kobietami.
Bądź Mamo zawsze taka jaka jesteś. I pomimo tego, że różnimy się i często mamy inne zdanie, kocham Cię wciąż jak stąd dookoła wszechświata i z powrotem.. I dziękuję za ciepło Twojego serca i chłodny zimowy policzek przytulony do mojej gorącej głowy podczas choroby. Dziękuję za każdą pomoc jaką otrzymywałam i otrzymuję od Ciebie. Za każdy dotyk i każdy uśmiech Twój. Za zaufanie i wiarę we mnie. Życiową mądrość jaką otrzymuję od zawsze od Ciebie.
Kocham Cię Mamo.
