Sobota za nami. Było
grillowo, kolorowo, upalnie, zabawowo, dzieciowo – przede wszystkim. Niedziela
przed nami. Jak będzie? Bardzo podobnie :) uwielbiam takie weekendy, spędzone w doborowym
towarzystwie na świeżym powietrzu. Zatem bez zbędnych słów – zapraszam do
obejrzenia zdjęć :)
Widać, że grill się udał, a zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękne zdjęcia. :) Zapraszam na rozdanie . ;) http://mycurledtheworld.blogspot.com/2014/05/rozdanie.html
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCudownie, widać radość i szczęście na Waszych buźkach. JA też uwielbiam grillowanie. A Ksawi z rozbitym noskiem wygląda słodko...
OdpowiedzUsuńJuż nochalek się goi - na szczęście :)
OdpowiedzUsuń